Od trudnych początków do czołówki polskich autorów kryminałów - Robert Małecki z każdą kolejną powieścią rozwija swój warsztat i przygotowuje dla czytelników rasowe kryminalne intrygi. Zapadlina to najnowsza publikacja autora i jednocześnie trzeci tom bardzo dobrze przyjętego cyklu z komisarz Marią Herman. Jakie są kolejne pisarskie plany Roberta Małeckiego i co inspiruje go do tworzenia? Wraz z Wydawnictwem Literackim, którego nakładem ukazuje się m.in cykl z Archiwum X, postanowiliśmy zadać kilka szybkich pytań - odkrywamy przed Wami, czego się dowiedzieliśmy ;) 



Zapadlina to już trzeci tom policyjnego, kryminalnego cyklu. Czy lepiej czuje się Pan z tego typu śledczym kryminałem, czy z thrillerem,  których też ma Pan kilka na koncie?
Robert Małecki: Bardzo lubię niespieszne kryminalne opowieści, ale to, że napisałem kilka thrillerów pokazuje, że czasami lubię pisarski płodozmian.

 

Jak wyglądały Pana literackie początki i czy była to wyboista droga?
RM: Oczywiście, że tak. I bardzo się z tego cieszę. Gdybym odniósł sukces po pierwszej napisanej powieści, pewnie myślałbym, że nie muszę się rozwijać. Tymczasem nie ma nic cenniejszego w działalności artystycznej od doskonalenia własnego warsztatu.

 

Czy dotychczasowe literackie doświadczenia nauczyły Pana czegoś szczególnego?
RM: Wytrwałości i cierpliwości. Wcześniej do wielu rzeczy miałem słomiany zapał. A pisanie jest ze mną od 2009 roku i mam wrażenie, że najlepsze dopiero przed nami.

 

Co najbardziej inspiruje Pana do tworzenia swoich powieści?
RM: Życie. W sprawach kryminalnych, niestety, bardzo często pisze ciekawsze scenariusze.

 

Co jest najtrudniejszego w stworzeniu dobrego kryminału i czym zaintrygować odbiorcę?
RM: Bohater. Dla mnie zawsze najtrudniejszym elementem opowieści jest stworzenie pełnokrwistego bohatera, który będzie musiał udźwignąć ciężar opowieści.

 

Główni bohaterowie cyklu, Maria Herman i Olgierd Borewicz, to postacie walczące z własnymi demonami – każde z nich równie mocno. Skąd pomysł na wprowadzenie takich postaci i ich charaktery?
RM: Kiedy już wiedziałem, że Maria Herman będzie na dobrej drodze do wyzdrowienia z patologicznego hazardu, od razu pomyślałem, że jej zawodowy partner, stale będzie się pogrążał w innym uzależnieniu. Bo nic mnie tak nie interesuje w tych opowieściach o policjantach z Archiwum X, jak relacja między Marią a Olgierdem.

 

Czy w postaciach, która ożywają na kartach pańskich powieści, jest cząstka ich autora?
RM: Oczywiście. Nie da się stworzyć bohatera literackiego, całkowicie oderwanego od autora. Skoro powstaje „ze mnie”, to musi mieć coś z moich
doświadczeń, sposobu patrzenia na świat.

 

Czy czekają nas jeszcze jakieś śledztwa z Marią Herman? Jakie ma Pan pisarskie plany na najbliższy czas?
RM: Maria Herman i Olgierd Borewicz powrócą, to jest pewne. Niestety, nie wiem kiedy. A co do planów – odpowiem dość tajemniczo. Chciałbym napisać powieść o śladach krwawych. I dzielnie nad nią pracuję.

 

 

Robert Małecki - jeden z najlepszych i najbardziej cenionych polskich autorów powieści kryminalnych. Laureat Nagrody Wielkiego Kalibru i nagrody Kryminalnej Piły. Serca czytelników podbił bestsellerowymi seriami o komisarzu Bernardzie Grossie, dziennikarzu Marku Bennerze oraz o śledczych z Archiwum X – Marii Herman i Olgierdzie Borewiczu (WiatrołomyUrwisko, Zapadlina). Z wykształcenia politolog i filozof, a prywatnie od lat miłośnik kryminałów i thrillerów oraz entuzjasta ebooków. Ceni twórczość zwłaszcza Harlana Cobena, Arnaldura Indridasona czy Bernarda Miniera. Przygodę z pisanie rozpoczął w 2009 roku, jednak dopiero w 2016 roku wydał książkę z profesjonalnym wydawcą  - obecnie jest prezesem Fundacji Kult Kultury, a pisanie jest jego życiem. 

fot. Marta Machej

 

 

 

Książki oraz audiobooki Roberta Małeckiego znajdziesz w księgarni Ebookpoint TUTAJ

 

Wpis powstał we współpracy z Wydawnictwem Literackim. Zdjęcia z artykułu wykonała Marta Machej, źródło: https://robertmalecki.pl/